W dniu 2013-06-02 07:18, Marcin N pisze:
W dniu 2013-06-01 20:42, Michal pisze:
(z tego co widzę nic nie padło, ale nie wierzę we
wcześniejszą stabilną, wielogodzinną pracę w takim stanie.
To o mnie?
Akurat nie - odsyłam do opisu komptera o jakim była mowa w
Message-ID: <kod7kr$mkm$1@mx1.internetia.pl>
Po pierwsze: jak mam czyścić zasilacz w środku, skoro czyszczenie wiąże
się z utratą gwarancji?
Gwarancję masz na 2 lub 3 lata, potem możesz czyścić do woli. Sam robię
pierwsze czyszczenie najwcześniej po gwarancji, zazwyczaj po ~5 latach,
bo po prostu nie trzeba wcześniej. Jeśli w czasie gwarancji
doprowadziłeś do tego kilograma kurzu w zasilaczu, to ewidentnie
komputer pracuje w nieopowiednim środowisku/obudowie i nie tylko
zasilacz będzie miał problemy.
Po drugie: zasilacz nie padł od kurzu, tylko od uszkodzonych
kondensatorów. Co najmniej dwa z tych największych napuchły.
Czemu dokładna otulina z kurzu zapewne pomogła - ewentualne zwarcie na
wilgotnym przy tej pogodzie kurzu albo nawet izolacja cieplna z takiej
otuliny - elektrolity mogą pracować zazwyczaj do max 105 stopni, lepiej
mniej.
Po trzecie: skoro ten TAGAN jest taki świetny i markowy - to czemu się
zepsuł?
Wsyp kilogram piachu do baku samochodu i narzekaj, że teraz produkują
badziewne samochody, bo dobry nie powinien się popsuć ;>
Po czwarte: nie było żadnej niestabilnej pracy nawet po 12 godzin na dobę.
Za bardzo się rozemocjonowałeś. Jakbyś śledził wątek wiedziałbyś że mowa
jest o komputerze w podobnym stanie, ktry ostatnio kupiłem na części i
szczeka mi opadła jak zobaczyłem go w środku. Poprzedni właściciel to
20+ letnie dziewczyna.
--
/MB
|