Dnia 2013-05-22, o godz. 20:10:23
Kosu <Kosu@nospam.com> napisał(a):
> Jest wręcz przeciwnie, choć sporo zależy od okoliczności. Dziś
> "komputer" to nie pudełko w rogu mieszkania. Dziś są to całe
> ekosystemy: komp, laptop, komórka, tablet itp. W Polsce tego
> jeszcze nie widać, bo jesteśmy biednym krajem i mamy potwornie
> drogi internet przez GSM. W krajach bogatszych staje się to normą.
Widać doskonale. Tyle że świadome osoby nad tym panują. Pomijając już
to że dostęp via GSM nie jest jedyną jego metodą. I niekoniecznie
najpopularniejszą. A także to że świadomi tworzą kontrolowane
rozwiązania a nie idą na żywioł.
> Zresztą pieniądze nie są tu jedynym kryterium. Zawsze znajdzie się
> człowiek, który powie, że dla niego komputer to desktop, a idealną
> komórką jest Nokia 6310. No i po ch... mu jakaś chmura?
Nie ma pojęcia że korzysta i tak z chmury. Tak jak Mając konto pocztowe
gdzieś na darmowym serwerze. Tak jak pan Jourdain nie wiedział że już
40 lat mówił prozą.
> Inaczej mówiąc: jak Ty kupujesz jakiś sprzęt, to czasem Ci producent
> dorzuca np. 10 GB miejsca w chmurze. Różnica między Polską i Japonią
> jest taka, że u nas użytkownik ignoruje ten bonus, a w Japonii
> dopłaca, żeby go zwiększyć...
Nieprawda. Większość ludzi korzysta z tego co jest darmowe. Kupno
płatnych usług to kilka procent całości. I u nas i w Japonii. Bo ludzie
potrafią oszczędzać - i to bardziej w Japonii niż w PL. I czemu mieliby
płacić za 50GB miejsca w chmurze jak dostają to z urządzeniem?
> Osobną kwestią jest to, że chmura to nadal w zdecydowanej większości
> przechowywanie treści (ew. jakieś proste zautomatyzowane zadania),
> a nie obliczenia.
Większość chmury to de facto systemy pocztowe i powiązane z nim usługi
udostępniania danych plus społecznościówki. Najpopularniejszy chyba
GMail to właśnie coś takiego. A zwykły użytkownik skrajnie rzadko ma
potrzebę przeprowadzania tak złożonych obliczeń. A jak ma to płaci np.
Amazonowi za udostępniona moc obliczeniową. Tyle żer obliczenia - dla
przeciętnego użytkownika - to margines wykorzystania
> Jeszcze osobną kwestią jest to, że oczywiście nie przez jakąśtam
> chmurę spowolnił rozwój wymagań sprzętowych :).
Nie zwolnił. Zmienił się. Postawiono na masowość. Gry "nie dla
wszystkich" mają nadal rosnące wymagania. Nie zawsze w kwestii
procesora ale często w kwestii pamięci, grafiki czy pojemności dysku.
Zdrówko
|