Mam na stole Laptopa z dziwnym objawem. Po wlaczeniu normalnie dziala. Po
wylaczeniu nie daje sie wlaczyc. Czasami trzeba odczekac 2 godziny, czasami
10. I wtedy znowu startuje normalnie. Ten sam objaw z wlozonym akku jak i z
wyjetym. Zasilacz sprawdzony - uzylem innego zasilacza, efekt ten sam. Co to
moze byc? Slynne elektrolity tez padaja na plytach w lapkach?
Janek
Received on Mon 22 Apr 2013 - 13:20:02 MET DST
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 22 Apr 2013 - 13:51:01 MET DST