Re: Zniklo...

Autor: Mr. Misio <mrmisiodegrizzly_at_gazeta.pl>
Data: Sat, 02 Mar 2013 18:24:32 +0100
Message-ID: <kgtck2$aqi$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 02.03.2013 10:12, Mr. Misio pisze:
>> A to juz zalezy. Nie mam lutownicy. Nie mam wprawy. Nie mam
>> kondensatorka. Nie mam ochoty rozkrecac calosci. Wiec moze i cenowo
>> koszty bylyby nizsze, ale moj czas kosztuje wiecej i im mniej go zuzyje
>> tym lepiej :)
>
> Hmmm... No to takie głupie pytanie: czy sprawdzałeś, czy wszystkie styki
> we wtyczce zasilacza dobrze stykają?
>
> Kiedyś miałem taką wtyczkę, z której jedna linia ciągle się wysuwała i
> nie stykała (chociaż tam objawem był brak włączania w ogóle).
>

Nie wiem o co kaman (sprzetowo) - w moim przypadku zmiana zasilacza
pomogla. Ale... Potem podlaczylem stary zasilacz i wszystko gro i bucy.
Wiec moze racja ze stykami, gdzies cos jak wyjalem i podlaczylem po
kilka razy to sie "nastawilo". Problem z USB znikl. Znaczy znikl brak
usb. Linux startowal. Windows nie (ale o tym na winnt pisze).

HArdłerowo więc wygląda sprzęt na sprawny (pomijajac ew. styki).

Zasilacz co kupilem sie przyda na zapas lub do innego kompa co nadejdzie
pewnie predzej lub pozniej ale w najmniej oczekiwanym momencie :)
Received on Sat 02 Mar 2013 - 18:25:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 02 Mar 2013 - 18:51:01 MET