Re: Problemy z SSD

Autor: Jacek/Jaco/Jakubowski <jacojNOSPAM_at_poczta.fm>
Data: Thu, 24 Jan 2013 20:25:32 +0100
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Message-ID: <51018aae$1@news.home.net.pl>

W dniu 2013-01-23 16:19, Przemysław Ryk pisze:
> Dnia Sun, 20 Jan 2013 17:58:07 +0100, terjan napisał(a):
>
>>> Tzn. twierdzisz, że to minimalnie szybsze działanie jest bardzo
>>> ważne (bo Ty niby odczuwasz), ale duże pojemności są zbędne (bo Ty
>>> ich nie wykorzystujesz). To naprawdę urocze :).
>>
>> urocze to są wypowiedzi osób które SSD widziały tylko na obrazku w
>> internecie
>
> Czy mi się wydaje, czy jednak trzeba będzie Ogrodnika Januarego poprosić o
> przygotowanie adaptacji „monografii fanbojstwa polskiego”
> (http://applefobia.blox.pl/2010/06/Fanbojstwo-zarys-monografii.html)
> odnośnie SSD? Kombos erotyczny niedokonany jak w płetwę strzelił…

Jak na razie to widzę raczej dość zaawansowane "hejterstwo" połączone
z poklepywaniem się na wzajem po plecach, co wygląda dość żałośnie:
"Ale ten SSD do dupy, prawda? My to jesteśmy kuuul i trendi bo
nienawidzimy tych stadnych SSD. A reszta ludków to jak te przysłowiowe
miliony much..." itd.

Co jeszcze panowie hejterzy nie lubicie? Może pamięci cache w prockach?
Przecież taka droga i nie można z niej zrezygnować przy zakupie, c.a.
wychodzi po 25 tys. zł za 1 GB. No dalej, atakujcie cache, najlepiej
po kolei: L1, L2, L3.
 
Desant makówkowy też wmawiał wszystkim wyższość PowerPC nad x86
(Intelem/AMD), ten słynny ich slogan "Megaherz Myth". Ale potem
spieprzaliiiii z podkulonymi ogonami, gdy ich guru zdecydował,
że Maki bedą na Intelach. Była kupa śmiechu.

Teraz widzę tu kilka osób walczących z faktami, czyli z SSD, ciekawe
kiedy podkulą ogony...

-- 
Jacek/Jaco/Jakubowski
Received on Thu 24 Jan 2013 - 20:30:03 MET

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 24 Jan 2013 - 20:51:02 MET