On 07/11/2012 14:38, I.Tichy wrote:
> To slabi byli ci audiofile, 128 to juz bez przesady prosze, to moja corka antytalent muzyczny
> i dwa drewniane ucha bez problemu rozroznia 128 od cd. Duzo oczywiscie zalezy
> od rodzaju dzwiekow i sprzetu na ktorym sie slucha, ale w prztypadku rocka czy metalu, ktorego
> slucham, 128 odroznie blisko w 100% przypadkow. To zupelnie ineaczej brzmi i nie ma mowy
> o zadnym voo doo :) Wyzej - zgoda. 320 a CD nie dam rady i to sa juz czyste strzaly.
Tak sobie czytam tę Waszą dyskusję i dorzucę swoje dwa grosze.
Sam kiedyś rippowałem do FLAC, ale przestałem, baaa, wszystkie FLAC
skonwertowałem do MP3 VBR V0-V2 w zależności od rodzaju muzyki.
IMO 320kbps to marnowanie przestrzeni na nośniku. Co mnie do tego
skłoniło? A no zrobiłem kilka testów i Wam też polecam. Np. te
http://www.noiseaddicts.com/2009/03/mp3-sound-quality-test-128-320/
http://www.noiseaddicts.com/2009/03/can-you-hear-this-hearing-test/
Niestety, ale z wiekiem głuchniemy i nikt tego nie zmieni. Wszyscy
powyżej 25 roku życia będą mieć większe lub mniejsze problemy z
usłyszeniem wszystkiego powyżej 15kHz. Ja np. choć potrafię wychwycić
różnicę między jakością mp3 to niestety, ale słyszę gorzej niż np. moja
żona, która różnicy w jakości, nie wychwyci, ale za to słyszy wyższe
częstotliwości.
-- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p lReceived on Sun 02 Dec 2012 - 16:25:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sun 02 Dec 2012 - 16:51:01 MET