Re: Bluray, trwalosc i sens

Autor: Tomasz Wójtowicz <too_much_at_spam.com>
Data: Tue, 12 Jun 2012 21:21:06 +0200
Message-ID: <jr84b9$mfk$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 2012-06-12 20:37, RadoslawF pisze:
> Dnia 2012-06-12 18:25, Użytkownik R.e.m.e.K napisał:
>
>> Czy tez moze ta technologia to zywa skamielina jak latimeria i nie
>> warto w
>> niej maczac portfela?
>
> 5zł za 25GB to nie wszystko, dolicz jeszcze cenę nagrywarki a to już
> będzie 300, 400 do 500zł, jak ktoś zakłada że będzie namiętnie zbierał
> wszystko z filmami włącznie to faktycznie może to być najtańsza
> opcja, dla kogoś kto ogranicza swoje zapędy zbieracza zewnętrzny
> HD będzie bardziej rozsądnym i co najważniejsze trwalszym
> rozwiązaniem.
>
> Ostatnio robiłem przegląd starych płytek CD, co czwarta do
> wyrzucenia, nie liczę że w przypadku gęstszego upakowania
> danych nośniki staną się bardziej odporne na upływający czas.

Najbardziej odporną technologią na upływ czasu są płyty DVD-RAM. Tylko
że dość drogo wychodzą, ale jako jedyne mają czym zagwarantować
teoretyczną trwałość 10 tyś. lat.

Natomiast te wszystkie CD-R(W), DVD+/-R(W), BD-R(E) to przecież są
oparte o lakier. I jak widać, trwałość tego lakieru wynosi w
ekstremalnych przypadkach krócej niż rok. Ale niektórzy nie rozumieją,
że nagrywanie zdjęć z wakacji na płytce DVD z Tesco za 50 gr to nie jest
sposób żeby długo tymi zdjęciami cieszyć.
Received on Tue 12 Jun 2012 - 21:25:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 12 Jun 2012 - 21:51:01 MET DST