Re: Sens używania karty muzycznej na PCI

Autor: Michal Lukasik <michu_l_at_tlenCUT.pl>
Data: Wed 22 Feb 2012 - 14:16:08 MET
Message-ID: <nimb2ou80rrr$.dlg@smutas.org>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 21.2.2012, Tom01 napisał(a):

> Malutki pececik nie zajmuje wiele więcej miejsca niż odtwarzacz sieciowy
> a podłączenia są te same.

Ale w przypadku użycia Foobara chcąc posłuchać muzyki musisz włączyć TV
przynajmniej na czas ustawienia playlisty, albo w przypadku jakiegokolwiek
w nią ingerowania. Co gdy nie mam TV? Jak bym chciał włączać TV przy
okazji słuchania muzyki to bym użył playera w TV albo grajka z PS3, BR/DVD
czy co tam jeszcze mam w salonie. W tej chwili włączam amplituner, sięgam
po smartfona albo tablet i słucham to na co mam ochotę. Zyskuję ja -
wygoda, zyskuje środowisko - zużycie energii (no i ja też - rachunek).

> Nie do końca. "Duży" Logitech Transporter sobie radzi, ale mały
> Squeezebox nie obsługuje plików 24/96.

Mój "mały" ;D, to AFAIK najtańszy z wyjściem cyfrowym (podawałem link)
i nie ma z tym żadnych problemów - ma 24-bitowy DAC więc nie wiem czemu
miałby mieć z tym problem.
A gdyby nawet, to należy brać to pod uwagę przy zakupie. Ponadto do tego
trzeba też mieć resztę sprzętu. Zresztą bądźmy szczerzy, ~90% "słuchaczy"
nigdy nie zetknęła się z dźwiękiem takiej rozdzielczości.

Każdy wybierze co mu wygodniej. Nie twierdzę, że proponowane przez Ciebie
rozwiązanie jest złe, dla mnie jest niewygodne, dla innych może okazać się
lepsze. Dla mnie NAS+Sqeezebox+smartfon to najwygodniejsze rozwiązanie
i polecam każdemu, kto już ma NASa.

-- 
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/     http://uwolnijlaptopa.pl/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l
Received on Wed Feb 22 14:20:02 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Feb 2012 - 14:51:02 MET