Re: Nagrywarka

Autor: LP <ummagumma_at_onet.pl>
Data: Tue 06 Dec 2011 - 17:42:26 MET
Message-ID: <jblh0o$c9p$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "kamil"

> Na gurze ruże
> Na dole fikołki
> Czy To jeszcze usenet
> Czy konkurs recytatorski?

W twoim wykonaniu wygląda to raczej na krzyżówkę blogu z wysokich obcasów
z cylku : "Jak nie dodając calgonu, udało mi się oszukać kamień " i
pamiętne monologi "I kto za to płaci?" inżyniera Mamonia.

>> Do końca będziesz udawał, że używanie nieco tylko zaawansowanej
>> technologii w celu ułatwienia sobie życia to głupota?
>
> Głupotą jest wyskakiwanie na środek sali, wytykanie kogoś palcem i
> krzyczenie "Nyny nyny, ja coś wiem a wy nie wiecie.

Być może - ale jestem za głupi, żeby osądzać co jest głupotą a co nie.

> Nyny nyny, on ma smugi na monitorze, chociaż wcale ich nie widzi.

Rozmowa z tobą to przyjemność porównywalna z walką z kołtunami.

> Zwykłem nie poświęcać

Może gdybyś choć raz poświęcił, mógłbyś swoją cudowną wodą nie tylko myć
ekrany ale i leczyć ludzi?

> zbyt wiele uwagi i wysiłku

Czynność do której cię namawiam nie wymaga zbyt wiele uwagi, wysiłku i
ponoć nawet wcale nie boli.

> na tłumaczenie upartym osłom

Uparty osioł to masło maślane. Gdybym chciał obrazić swojego interlokutora,
napisałbym po prostu baran. Ale z drugiej strony nie wiem czy taki (głupi)
baran by to zrozumiał.

> że coś co u mnie działa, rzeczywiście działa.

No patrz pan! A ja miałem kiedyś odwrotnie (tzn. że coś co u mnie działało
ale nie rzeczywiście). Był to stary licznik energii elektrycznej, który się
zawieszał. Wystarczyło go lekko puknąć w obudowę i przestawał się kręcić.
Niestety byłem wtedy w fazie przejściowej między barano-osłem i papugą i
wygadałem się (wrednym i uskrzydlonym) świniom, po czym w ciągu kilku dni
przyjechała ekipa (cwanych) lisów i zmieniła licznik. Uważaj więc, bo jak
się moherowe berety dowiedzą, że masz źródło cudownej wody...

>Wybacz więc, że nie rozpisałem się na dwie strony okraszone psychologią
z listów do "Pani
> Domu". ;-)

Wybaczam, albowiem nie w każdym przypadku zwięzłość słowa rodzi szerokość
myśli.

Pozdrowienia dla ciebie (i twojej Pani Domu ;)

-- 
LP
Received on Tue Dec 6 17:50:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Dec 2011 - 17:51:01 MET