REALLOCATED SECTORS - czy możliwe, że to ELEKTRONIKA?

Autor: jeo stancey <jeostancey_at_gmail.com>
Data: Mon 05 Dec 2011 - 04:47:19 MET
Message-ID: <f726b703-a598-4d9d-a96e-8a79d44c23a4@p9g2000vbb.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

3 dni temu sytuacja mi się powtórzyła jak tu: http://tinyurl.com/cqeoc9f
Sypnęły się sektory, dysk (SAMSUNG HM160HC) się zawieszał, bluskriny
itd.
Tamten poprzedni dysk wymieniłem gwarancyjnie w kwietniu na ten nowy
który robi dokładnie to samo teraz. Przez kilka miesięcy pracował
idealnie aż tu nagle... bach! Obchodziłem się jak z jajkiem, żadnych
wstrząsów - pedantycznie aż do przesady.

Mam pecha do wadliwej serii produktów czy może to np. kontroler w
laptopie produkuje przekłamania i wpływa na elektronikę dysku? (Może
jest jakaś niefortunna koincydencja kontrolera i np. buga w firmware/
elektronice tego HDD? Inny dysk, Toshiba MK4032GAX chodzi od 5 lat
bezbłędnie z tym samym lapkiem - teraz znowu włożony)

Jakby popatrzeć na dane SMART to ciekawe jest to, że "reallocated
event count" = 0 (pomimo, że dysk się zawiesił przy byciu włączonym
wraz z kompem), a zawieszeń się dysku/systemu (po których przybywały
nowe realokowane sektory) było z 6 teraz...

I co mam teraz zrobić? Ponownie do serwisu gwarancyjnego? Tylko
ciekawe do kogo: Samsunga czy Seagate i jak?
Received on Mon Dec 5 04:50:16 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Dec 2011 - 04:51:01 MET