On 28/11/2011 11:41, JanuszWo wrote:
> Szyk wrote:
>
>
>> czyszczenia napędów. Napęd można też rozebrać i wacikiem do uszu
>> umoczonym w spirytusie salicylowym przetrzeć soczewkę albo soczewki,
>
> Nie wiem, jak inne treści w Twoim poście, ale salicylowy spirytus tak
> się nazywa, bo zawiera domieszkę substancji, która postaje na
> powierzchni w postaci białego nalotu po wyparowaniu alkoholu. Ja bym
> sobie nie czyścił niczego takim czymś.
Od lat czyszczę lasery zwykłym patyczkiem do uszu, kawałkiem koszulki
albo co akurat jest pod ręką, i działają. Tak samo robię z obiektywami,
a paprochy z matrycy w aparacie przejechałem po prostu delikatnie
patyczkiem do uszu, a monitor LCD wycieram namoczonym w letniej wodzie
ręcznikiem, zamiast uprawiać jakieś voodoo z płynami za 100zł od super
sprzedawcy. Wszystko działa, nic się nie rysuje.
Przetrzyj go po prostu patyczkiem do uszu i tyle, jak nie pomoże, to
żadne cudowne buteleczki Ojca Klimuszko już tego napędu nie uratują.
-- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.netReceived on Mon Nov 28 12:55:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Nov 2011 - 13:51:03 MET