"Tom" napisał:
> jeśli już wykorzystujesz go jak komputer stacjonarny to oczywiście nie ma
> sensu pracować na akumulatorach. Jeśli masz akumulator typu Li-on to
> najlepiej naładować go do ok. 50% i tak przechowywać wyciągnięty.
A dla ochrony przed awarią zasilania - podłączyć laptopa do UPS-a ;->
> Problemem może być fakt, że nie wszystkie laptopy umożliwiają pracę na
> samym zasilaczu bez akumulatora.
Dość rozsądnie, choć w mało elegancki sposób, rozwiązał to DELL - w opcjach
zasilania (pod Windą) jest ptaszek "Wyłącz zasilanie akumulatora". I chyba
rzeczywiście wyłącza ładowanie (do następnego uruchomienia systemu),
zapewniając jednak natychmiastowe przejście laptopa na zasilanie bateryjne w
razie draki.
JoteR
Received on Sat Nov 19 00:05:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 19 Nov 2011 - 00:51:03 MET