kamil wrote:
> On 01/11/2011 17:09, Andrzej wrote:
> > ".Peeter" wrote:
> >
> >> "RafaĹ Ĺukawski" wrote:
> >>
> >> Nikt z nas nie napisaĹ, Ĺźe SSD sÄ
bez sensu. Piszemy tylko, Ĺźe przypadek
> >> kolegi Andrzeja nie ma Ĺźadnego sensu i jest to tylko sztuka dla sztuki.
> >
> > ja tam widzę realne korzyści.
> > Dysk jest szybszy i czuć to w normalnym użytkowaniu.
> > Poza tym w ogóle go nie słychać co mi bardzo odpowiada.
> > Jeśli ktoś woli HDD, to proszę bardzo. Ja wolę SSD :)
> > i niech mi nikt nie próbuje udowadniać, że SSD jest be
> > i to że on jest dobry, to mi się tylko tak wydaje :)
> > Miałem HDD i wiem jak jest.
>
> Ty wciąz masz HDD na dane, więc szybszy jest tylko start systemu,
i ogólne działanie systemu też, łącznie z uruchamianymi programami
> a
> ciszej nie jest bo... masz HDD.
po pierwsze - pracuje na dwóch dyskach, więc jesli jeden odpadł
to z definicji jest ciszej, prawda?
po drugie - dysk do trzymania danych jest wolny (nie musi być szybki)
a więc i cichy.
i ile wcześniej gdy system miałem na szybkim HDD owy dysk dominował
w udziale hałasu komputera, to teraz żadne z urządzeń generujących hałas
nie dominuje. HDD jest więc nie słyszalny. Za pomocą USB 3.0 mam
też wyniesiony HDD, którego w ogóle nie słychac.
Problemem był wiec głośny systemowy HDD, który zastapiony został SSD.
Received on Wed Nov 2 11:35:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Nov 2011 - 11:51:01 MET