Re: Wybór monitora LCD

Autor: Tom01 <news_at_pl.mastiff.popraw.kolejnosc>
Data: Thu 20 Oct 2011 - 14:05:22 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4ea00e82$0$5800$65785112@news.neostrada.pl>

W dniu 20.10.2011 07:05, z pisze:
> Czy te kilkanaście procent lepszego wyświetlania jest warte podwojenia
> czy potrojenia budżetu?

To decyzja pracującego z tymże obrazem. W swojej praktyce spotykam ludzi
którzy nie odróżniają obrazu na monitorach za 1 500 zł i za 11 500 zł
lub określają ją jako bardzo subtelną, jak i spotykam innych którzy
monitory za 4-5 tys dyskwalifikują zupełnie jako wyrzucone pieniądze w
błoto. Wszystkie to opinie sformułowane po lub w trakcie wizji lokalnej,
często w pracowni klienta, w jego warunkach, komputerach i przy jego
materiałach.

> Chyba pozwoli Pan potencjalnemu klientowi podjąć decyzję czy mu się to
> opłaci czy nie?

Dokładnie o tym piszę.

> 100% zgody. Więc po co? Dla idei? lepszego samopoczucia?

Użytkownikowi, przedstawiającemu swoje potrzeby należy obiektywnie
pokazać spektrum możliwości i zarysować osiągalne na nich efekty.
Zobaczy i zadecyduje. Działa też jeszcze jeden mechanizm. Nieżyjacy już
Steve Jobs powiedział, że ludzie często nie wiedzą o potrzebie dopóki
się jej im nie pokaże. W dziedzinie monitorów masowych bardzo często
tak, że ludzie nie wiedzą że jest coś lepszego, co nie wypala oczu i nie
pokazuje oczojebnych kolorów, dopóki się tego nie pokaże.

Ciekawostka:
Masa ludzi twierdzi, że nie da sie osiągnąć zgodności wyglądu zdjęcia na
ekranie i na papierze bo monitor świeci a papier odbija światło. Niby
prawda, ale ludzie nie są fizjologicznie zdolni do odróżnienia co jest
źródłem emisyjnym (świecącym) a co refleksyjnym (odbijającym światło).
Gdyby było inaczej, ludzie 1000 lat przed Galileuszem domyśliliby się,
że Księzyc nie świeci. Kilkukrotnie robiłem eksperyment polegający na
tym, że wysokiej jakości monitor zasłonięty był kartonem z dziurą tylko
w miejscu zdjęcia. Obok na lampie leżała dobra odbitka z tego zdjęcia i
wszystko poza nią też było zasłonięte kartonem. Ludzie którzy twierdzili
że od 40 lat robią zdjecia i zjedli zęby w tej branży, nie byli w stanie
z metra odległości odróżnić co jest zdjęciem na papierze a co monitorem.
Naturalną konsekwencją takiej demonstracji jest poszerzenie
światopoglądu o nowe możliwości sprzetu, o których do tej pory nawet nie
sądzili, że istnieją. Kolejną konsekwencją jest włączenie takiego
sprzętu do rozważań potencjalnej przydatności w ich pracy. Zaczyna się
myśleć o możliwościach jakie ten sprzęt daje, a nie tylko o jego cenie,
która wcześniej mogła wydawać się absurdalna.

-- 
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
Received on Thu Oct 20 14:10:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 20 Oct 2011 - 14:51:02 MET DST