Re: Zatrzymywanie dysku - zalecane czy nie?

Autor: Mirek <pisz_na.mirek_at_dionizos.zind.ikem.pwr.wroc.pl>
Data: Tue 02 Aug 2011 - 11:24:36 MET DST
Message-ID: <j18fok$63p$1@z-news.wcss.wroc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On pią, 29 lip 2011 23:25:58 in article news:<j0v8gh$cli$2@inews.gazeta.pl>
kamil wrote:
> Powiedz to mojemu ipodowi. Buforuje jakas minute i wylacza dysk dla
> oszczedzania baterii, wiec ciagle startuje i zatrzymuje sie. Obija sie
> luzem w plecaku, spada na ziemie podczas pracy, podskakuje w kieszeni,
> jezdzi w samochodzie, i tak juz chyba 5 lat nie chce sie ten dysk zepsuc.

Masz dysk laptopowy z definicji odporniejszy, ale ile on naprawdę wytrzyma
motogodzin? Typowe Toshiby montowane w Ipodach niestety nie mają podanej żywotności
w cyklach start/stop. Ale możesz już spodziewać się końca bo w specyfikacji
jest:
  Product Life 5 years or 20,000 power ON hours (przy 300kh MTTF/MTBF hmm?)

Wszytko zależy od potrzeb i oczekiwań. Dla jednyczh nie liczy się
rzeczywisty czas pracy bo sprzęt i tak się zestarzeje moralnie.

U mnie dyski w sporadycznie uzywanych dekstopach mają żywotność często tylko
po n*100 motogodzin (z reguły n=2..4).

Takie same dyski w komputerach, które są wyłaczane pare razy do roku, mają
n*10000 h. Te które jestem w stanie w tej chwili sprawdzić mają teraz po
ponad 50000h. Choć pamiętam takie co padały po 1500h :(, a mój najstarszy
dokonał żywota w wieku gdzieś 12 lat po przepracowaniu wg moich szacunków 87000h.
Received on Tue Aug 2 11:25:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 Aug 2011 - 11:51:01 MET DST