Mam takiego wiekowego już laptopa. Przegrzewał się i warczał wiatrak,
więc rozkręciłem go i przeczyściłem. Niestety po złożeniu z powrotem do
kupy, komputer wyłącza się sam po minucie i nie wiem co jest grane, nie
zdąży się nawet system załadować. Bateria była od dawna martwa i
korzystałem tylko z zasilacza, takie same objawy są gdy jest wsadzona
lub nie. Nic nie ułamałem, procesor nie jest gorący, to co tu się
dzieje?
Received on Mon Jun 13 13:05:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2011 - 13:51:01 MET DST