Re: Zamiana dysku - czy dobrze wykonałem

Autor: Agent <wprzyjemski_at_onet.ue>
Data: Mon 23 May 2011 - 11:01:35 MET DST
Message-ID: <ird7ph$j5p$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości
news:ir91nd$t6k$1@inews.gazeta.pl...
> "Agent" napisał:
>
>> Mam prawie nowy dysk 500 GB i aby go zainstalować mam sobie kupić
>> następny dysk 1000 GB
>
> Nie, ty *miałeś* nowy dysk 500GB. *Teraz* masz prawie nowy dysk z 300 GB
> danych, o które się trzęsiesz. Nie na tyle wszak mocno, żeby pomyśleć o
> backupie na przyszłość (chwilowe zrzucenie danych na laptopa żony i
> komputer wytargany z pracy to doraźne jest).
> Ale generalnie o co chodzi? Przecież już sklonowałeś te dwie pierwsze
> partycje, to że system ci z nowego dysku nie ruszy, dopóki ów nadal dynda
> na USB, to oczywiste - wyczyść mu sygnaturę i podłącz jako wewnętrzny.
> Sprawdź przy okazji flagę Active, bo z tym bywa różnie, np. na moim DELL-u
> jako aktywna jest ustawiona partycja Recovery (?).
>
Operacja kopiowania partycji zarówno w Norton Ghost jak i Paragon Partition
Manager okzazała się niepowodzeniem. Po Nortonie pojawił się ekran z paskiem
uruchamiania Windows ale zawieszał sie przed ekranem Zapraszamy. Po
Paragonie system nie startował. Naprawiłem to wrzucając płytkę z
Instalatorem Windows który przekopiował brakujące pliki (nie przechodziłem
całej instalacji do końca) i system ruszył i działał. Nie działał natomiast
przy uruchamianiu klawisz F3 powodujący przejście do partycji Recovery i
możliwość odtworzenia systemu. Finalnie przekopiowałem dane na inne dyski i
zorbiłem opcję Kopiuj Dysk co okazało się sukcesem. Po takiej operacji
otrzymałem kopię dysku 160 GB i resztę jako Unlocated Space którą
rozdzieliłem później. Pozostaje pytanie jakby to wyglądało jakby chciał
zamienić dysk 160 GB na np. 120 GB.
Received on Mon May 23 11:05:05 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 23 May 2011 - 11:51:03 MET DST