Re: Dyski zew 2.5 USB 3.0 & dodatkowe kable

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Fri 25 Mar 2011 - 01:39:59 MET
Message-ID: <imgo94$46p$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Hades" 4d8bd5e8$0$2496$65785112@news.neostrada.pl

>> Użytkownik "Przemysław Ryk"
>>> No coz. Nie da sie niestety w takim wypadku odpowiedziec jednoznacznie.
>>> Moje doswiadczenie z ostatniej niedzieli. Klient przychodzi z reklamacja ze
>>> dopiero co zakupiony dysk zewnetrzny 500 GB nie dziala pod Vista w kompie
>>> stacjonarnym. Ten sam dysk dziala jednak bez problemu z .... laptopem. I co
>>> sie okazuje po sprawdzeniu? Dysk zewnetrzny podpiety kablem z kompletu
>>> z jedna wtyczka USB do laptopa dziala bez problemu, podpiety tym samym
>>> kablem do komputera stacjonarnego nie dziala. Rozwiazanie? Podpiecie dysku
>>> do komputera stacjonarnego za pomoca kabla USB z ... 2 wtyczkami. Czemu
>>> tak jest nie wiem. Pewnie jest jednak tego jakis (techniczny?) powod.

>> Przypadkiem na stacjonarnym komputerze nie był podłączany do panelu
>> przedniego?

> Troche zle sie wyrazilem. Nie byl to komp, ale tylko plyta glowna w wersji
> roboczej. Nie mniej dysk podpinany bezposrednio w gniazda USB.

USB 2 czy 3? W wypadku USB 2 potrzeba zwykle dwóch gniazdek -- ale tylko
w chwili ruszania dysku, bo później wystarcza zwykle jedno. Jeśli to
dobry komp -- USB bez linii sygnałowych nie daje dużo prądu i może być
tak, że słaby komp ciągnie, a dobry nie ciągnie dysku po USB 2.

W wypadku USB 3 problem odpada -- USB 3 daje dostatecznie
dużo prądu na rozruch, a tym bardziej na prace dysku. Po
to właśnie USB 3 -- aby było i szybciej, i stabilniej.

Ja mam grymaśną Toshibę -- włączam zasilanie (dodatkowy kabelek)
razem z sygnałowym, po czym wyłączam sygnałowy (dysk nadal jest
zasilany, ale system traci go z oczu) i po chwili podłączam
sygnałowy a odłączam dodatkowy.

Tym sposobem dysk wchodzi na USB 2, zamiast na USB 1.1 -- podpięcie
,,normalne'' daje mu raptem 600 mA, co nie starcza na poprawna pracę.

Od początku października (kupiłem wówczas netbook) do tej pory Toshiba
pracowała w netbooku jako wewnętrzny -- było OK. Od wczoraj szaleje
jako zewnętrzny (trzeba było skopiować ją na nowy dysk) i są problemy
TYLKO w chwili ruszania. Po ruszeniu i wejścia na USB 2 -- dysk pracuje
jako zewnętrzny ponad jedną dobę bez trudności. :)

Toshiba ustąpiła miejsce Seagete'owi. Seagate sprawuje się dobrze
w notebooku a teraz będzie testowany w netbooku. W notebooku mam
(właśnie teraz pisze) WXP, a w netbooku mam W7 i pod nim, na
maszynie wirtualnej mam WXP...

Najchętniej bym Toshibę wrzucił do obudowy z USB 3...

-=-

Za jakiś czas opisze wrażenia z Seagatów -- na razie mogę napisać,
że są szokująco szybkie jak na dyski 2.5 calowe. :) Setkę MB/s
ciągnie to coś bez trudu gdzieś do połowy dysku. Od dziś zacznę
testowanie tego dysku także w netbooku -- dziś dopiero skopiowałem
Toshibę na tego Seagate...

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Fri Mar 25 01:45:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Mar 2011 - 01:51:04 MET