> Jesteś niewolnikiem czego?
> Ceny?
> Marki?
> Nalepki?
Nie jestem. Nie twierdze, ze markowe karty nie padaja.
Ba! nie twierdze nawet, ze schodza z innej linii produkcyjnej
niz Twoje "chinczyki".
Twierdze natomiast, ze bywaja producenci, ktorzy
jednak jakas tam kontrole jakosci maja.
> Słyszałeś, aby padł jakikolwiek dysk twardy no-name?
A co to ma do rzeczy na litosc?
Z reszta - od wiekow nie widzialem dysku twardego
no-name. A jedyny "chinczyk" (nazwy nie pamietam juz)
jakiego mialem w rekach byl, nomen-omen, padniety.
> Wiesz, ile dyskietek wyłącznie markowych mi padło?
Wiem, ze w polowie lat 90-tych w kazdym pudelku
dyskietek "no-name" jedna czy dwie miala kilka
uszkodzonych sektorow
Wiem tez, ze 10 lat pozniej wszystkie markowe dyskietki
byly gorszej jakosci, niz te no-name sprzed dekady.
Wiec? O jakich dyskietkach piszesz?
> W dyskusji trzeba używać argumentów.
To moze zacznij?
Na przyklad jakie to kokosy zaoszczedziles na jednej
karcie i na ile wycienisz jedno swoje, udane zdjecie?
pozdrawiam,
Vituniu.
Received on Wed Jan 19 12:20:03 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 Jan 2011 - 12:51:03 MET