Re: AP jako odbiornik.

Autor: Tomek GÅ‚owacki <t_gl_nospam_at_srakapraptaka_o2.pl.invalid>
Data: Tue 30 Nov 2010 - 22:08:33 MET
Message-ID: <id3p4e$t0j$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2010-11-30 15:39, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

>
> I co w tym złego? :) Nie mam ,,swego'' adresu?
> Ja mam (w takim wypadku) co najmniej aż trzy NATki.
> (po/za APC stoi AP)
>
>
> I jaki to daje zysk?
>

To nie chodzi o widzialność twojego adresu na zewnątrz, tylko o
konfigurację niektórych rzeczy tak, aby działały poprawnie (VoIP,
konsole do gier, gry, p2p, inne aplikacje wymagające bezpośredniej
komunikacji lub takie co siÄ™ z NATem nie lubiÄ…).

Amator sobie z tym nie poradzi. Nie skonfiguruje dobrze kilkukrotnych
NATów (porty!). Poza tym, tak czy siak, każdy NAT wprowadza opóźnienia,
chyba że robisz go na potężniejszej maszynie niż domowy router. Każdy
NAT ma też ograniczenia na wielkość tablicy, co też na domowych
routerach typu TP-link bywa problemem (na WRT54GL z Tomato jest to
konfigurowalne, oczywiście ograniczeniem jest i tak ilość dostępnej
pamięci).

Ja zwielokrotniania NATów nie polecam, ale niech sobie każdy robi jak lubi.

Co do zysku z przezroczystego AP clienta - jak sama nazwa wskazuje, jest
zupełnie przezroczysty dla użytkownika. Traktujesz połączenie WiFi jak
kolejny port ethernet/połączenie kablowe i już. DHCP i inne rzeczy (NAT,
przekierowanie portów, QoS) robisz tam gdzie masz główny APek. Ten robi
jedynie za przedłużacz.

Pozdr,
Tomek
Received on Tue Nov 30 22:10:04 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Nov 2010 - 22:51:06 MET