Re: SATA a FAT32

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sun 31 Oct 2010 - 01:56:59 MET DST
Message-ID: <iaibck$no4$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"OMSON" iaiabp$bv3$1@news.onet.pl

> Ale chyba nie na tym dysku, co? A jeśli tak i masz nieprzewidziane problemy, to tym bardziej - nigdy nie zaszkodzi zerowanie, a
> przynajmniej czyszczenie MBR i świeże partycjonowanie - o ile jest taka możliwość tj. nie zalegają Ci na nim dane.

Ja profilaktycznie co jakiś czas czyszczę MBRy. :)
Diabli wiedzą, co w nich się może ukryć -- wbrew
pozorom 512 bajtów to sporo. :) Niby nie wszystko
można poświęcić na kod bandyty, ale jump (do sedna
bandyty) wiele nie potrzebuje. :)

A zakładanie świeżych partycji? Zawsze lepiej założyć
świeżą niż przerabiać starą. :) I nie chodzi mi tylko
o trunkowanie ;) czy defragmentowanie tablic czy dzienników bądź nocników. :)

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Sun Oct 31 01:00:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 31 Oct 2010 - 01:51:06 MET