Re: Sprawdzenie badów a wywołanie awarii

Autor: daxus <daxus_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 22 Aug 2010 - 00:51:39 MET DST
Message-ID: <i4pl3c$e2q$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 19-08-2010 11:07, MAR pisze:
> On Wed, 18 Aug 2010 21:20:55 +0200, daxus wrote:
>> sciagasz Hiren's Boot, jeżeli masz licencję na zawarte tam programy:)
>
> Nie poleca siÄ™ kradzionego softu.

Nie no paaaaanie szanowny, wyraźnie napisałem jeżeli masz licencje to
możesz sobie ściągnąć.
Dokładnie czytamy , nie śpimy :)

>> Jest to bootowalna płytka CD, wchodzisz przez menu do Testing Tools
>> i odpalasz Test Hard Disk Drive 1.0.
>> W tym programie należy wybrać "surface scan" - test trwa ok godzinę w
>
> Na Windowsy jest darmowa Vistoria, którą zrobi się to samo bez konieczności
> restartowania systemu.

Może i tak ale naprawianie dysku w trakcie pracy Windowsa to taka kupa
moim zdaniem. Softu nie znam, za to rewelacyjnie działa ten z Hiren's Boot.
Nie jest dobrym pomysłem np naprawianie uszkodzonego windowsa przez bad
sectory, odpalając program działający pod kontrolą tegoż windowsa,
nieprawdaż ?
Mój sposób jest uniwersalny, twój nie, więc me>you okas ? ^^

>> Po zakończeniu tego testu wchodzisz w opcje naprawiania/podsumowanie z
>> menu i wybierasz naprawę - literką chyba R - zresztą będzie opis na ekranie.
>> Tym sposobem można naprawić 99% bad blocków-co ciekawe NIGDY w ten
>> sposób nie da się uszkodzić systemu ani stracić danych.
>
> Nieprawda. Dane w naprawianych sektora siÄ™ traci.
>

EEE tam, traci nie traci, tak czy inaczej działa miodzio.
Received on Sun Aug 22 00:50:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 22 Aug 2010 - 00:51:04 MET DST