Użytkownik "z" <zch280672@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i0aa30$fn2$1@inews.gazeta.pl...
> Paweł B. pisze:
>
>> W moim przypadku awaria płyty głównej skończyła się zakupem nowego
>> sprzętu.
>>
> Niestety taki jest urok posiadania laptopa. Coś za coś.
> "Blaszakowcy" często są bardzo zdziwieni takim obrotem sprawy.
A jaki jest powód takiego właśnie podejścia serwisów?
Laptopy są teraz równie popularne, co desktopy. Kwestią czasu jest, że
klienci będą oczekiwać możliwości ich"upgrade'owania".
Wracając do mojego laptopa - znalazłem nowe płyty główne za 200 zł.
200, a nie 1200!!
Kombinuję, czy przy okazji nie da się wymienić procesora Pentium M 1.73 GHz
na coś szybszego, ale chyba się nie uda.
Received on Mon Jun 28 17:10:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Jun 2010 - 17:51:04 MET DST