>> czy biedniejsze organizacje państwowe (np. szkoły).
>
> Biedniejsi to w tym przypadku mogą być uczniowie - ciężko wymagać od każdego
> ucznia aby na lekcję informatyki - na której napisze dwie kartki w Wordzie i
> zapisze na dyskietce - przynosił pendrive. Dyskietki jednak są nadal tańsze.
>
Przypadek znajomego: w domu wypasione dwa laptopy (z Vistą i W7), a do
tego nowy pecet z W7x64, oczywiście z czytnikiem kart. W obudowie brak
miejsca na włożenie napędu 3.5" - a szkoła (Techn. Łączn.) zażyczyła
sobie by prace oddawać na dyskietkach. Skończyło się na zakupie
dodatkowego zewnętrznego napędu na USB, który pewnie za niedługo
zalegnie gdzieś na dnie szuflady. Płyty CD i DVD, BT, podczerwień,
FireWire, karty pamięci, pendrive a przede wszystkim maile i internet
jako taki - wszystko szybsze i pojemniejsze, a tu powrót z lamusa. To że
ja w szkole >10 lat temu potrzebowałem dyskietki to rozumiem, ale teraz?
Received on Wed Apr 28 08:10:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 28 Apr 2010 - 08:51:05 MET DST