Panowie, miałem w końcu trochę czasu, by rozkręcić tego śmiecia.
Poruszałem kabelkami, poszukałem organoleptycznie jakichś tropów
(przepaleń, przerwań), ale bez rezultatu. Załączam zdjęcia, które
pomogą Wam mam nadzieję zorientować się w sytuacji. Powiedzcie, jak to
cholerstwo zdiagnozować?
http://www.flickr.com/photos/34997214@N08/sets/72157623564816119/.
Pozdrawiam
Received on Thu Mar 25 08:10:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Mar 2010 - 08:51:04 MET