Re: Jak się zabezpieczyć przed podsłuchem?

Autor: Papa5merf <5merf_at_onet.eu>
Data: Wed 24 Mar 2010 - 15:25:28 MET
Message-ID: <hod7st$qt4$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original

Órzytkownik "nom" napisał:
>> a co do samego problemu podsłuchuf to pewnie jak mało kto nie jesteś
>> nawet
>> śfiadomy że mając komurkę jesteś podsłuchiwany 24h na dobę, niezależnie
>> czy komórka jest włączona czy nie (wystarczy ze jet nierozładowany
>> akumlatorek i co ty na to?:O)
>
> Dlatego na poważnych spotkaniach biznesowych pierwszą rzeczą jest
> położenie komórki z wyciągniętą baterią na stole przed sobą, raz, że nie
> da się podłuchać, dwa nie przeszkadza podczas narady. :-)

ha ha, chyba się za dużo reklam telewizyjnych naoglądałeś:O)
akurat na zebrania biznesowe chadzają ci, kturzy podsłuchują a nie ci co są
podsłuchiwani, wiec oni bateri nie musza wyciągać, bo siębie nie muszą
podsłuchiwać:O)
poza tym każdy telefon ma wbudowany trwale miniakumulatorek (niewyjmowalny i
niewidopczny dla urzytkownika telefonu) ktury działa jeszcze pewien czas po
wyjęciu baterii (ile nie mam pojęca, ale podejrzewam że coś koło
1-3godziny), więc jedynym sposobem pozbycia się podsłuchu z "własnego"
telefonu jest uszkodzenie oprogramowania szpiegujÄ…cego, kture to w starszych
telefonach jest pisane niskopoziomowo i dlatego często po prostej ingerencji
w soft (pozbycie się simloka, wgranie własnego oprogramowania) przestaje
działać (to dlatego tyle w tyvh umowach jest restrykcji przecif zdejmowaniu
simlokuf), w najnofszych "fszystkomajoncych" szpiegach komurkowych
podejrzewam ze te oprogramowanie jest pisane wysokopoziomowo i może być na
to odporne, ale nie wiem bo się tym nie bawiłem:O)
Received on Wed Mar 24 15:25:13 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 24 Mar 2010 - 15:51:07 MET