W dniu 2010-03-11 09:08, januszek pisze:
> BartekK napisał(a):
>
>> No wiadomo, wręcz codziennie...
>> (pijesz do zasilacza fsp, do komputera jako całość, czy do oklejania
>> piankÄ…?)
> Ciężko ocenić co było źródłem.
Więc w takim razie jaka różnica (z punktu widzenia szacowania ryzyka
pożaru) miedzy:
- nas-PC zbudowanym na _solidnym_ metalowym zasilaczu (który jakieśtam
zabeczenia posiada), w obudowie metalowej i przewiewnej, gdzie ilość
generowanego ciepła jest znikoma do obiętości (nawet bez chłodzenia się
nie przegrzeje)
- NAS chińskim gadżecie zbudowanym w małym plastikowym pudełku, które
przegrzewa się przy większym obciążeniu i włącza się mały-wyjący
wentylatorek 4cm (ciekawe jak długo pożyje) a całość ma wąskie kanaliki
przepływu powietrza (zapychające się kurzem po miesiącu), zasilane z
chińskiego najtańszego zasilacza w plastikowej obudowie, który
niejednokrotnie aż "spływa" z przegrzania (chyba że wcześniej zdechnie,
bo też często im się zdarza)
Owszem, jak siÄ™ robi "serwer" z najstarszego zasilacza (pewnie L&C) jaki
znaleźliśmy i najstarszych działających komponentów (w tym płyta z
kondensatorami cieknącymi), a potem wsadza to za szafę i nigdy już nie
odkurza...
-- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi_at_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173Received on Thu Mar 11 09:20:02 2010
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 11 Mar 2010 - 09:51:03 MET