Re: Linux? do Lifebooka S6120

Autor: Maru <maru_at_nospam.pl>
Data: Fri 05 Mar 2010 - 11:53:51 MET
Message-ID: <hmqo8c$k7i$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 04.03.2010 11:56, kamil pisze:
> "Maru" <maru@nospam.pl> wrote in message
> news:hmm5at$arn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Przecież to właśnie cały w tym urok i frajda, żeby dłubać i widzieć
>> czemu ta, a inna aplikacja nie chciała ruszyć.
>> Z ciągłym poprawianiem i doinstalowywaniem to święta racja. Ja co
>> jakiś czas coś doinstalowuje i zmieniam, ale dlatego, że chcę.
>
> Nie kazdy posiadacz samochodu lubi spedzac wiecej czasu pod nim, niz
> jezdac. ;)
>
>
>
>
> Pozdrawiam
> Kamil

Ale jednak są ludzie, którzy lubią całymi dniami dłubać przy
samochodzie, nawet jak tego nie wymaga:))
Wracając do głównego wątku. Skoro ktoś chce spróbować to czemu od razu
mu tego zabraniać?? Nie spasuje mu to sobie odpuści i tyle.
Ja jak się przesiadałem to też nie byłem hurra optymistycznie
nastawiony, a jednak wyszło coś z tego.
Nie twierdzę, że Linux jest the best, jest po prostu inny i wymaga
nowych nawyków i podejścia. Różnica jest taka, że żadnego programu
linuksowego pod Windowsem nie odpalisz, a pod Linuksem wiele aplikacji
Windows chodzi i to całkiem sprawnie. Z grami jest już różnie, ale ja
jako amator kilka odpaliłem i niczym się nie różnią od działania pod
Windowsem.

Pozdrawiam
Received on Fri Mar 5 12:00:06 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 05 Mar 2010 - 12:51:01 MET