Do tej pory myślałem że laptop mi się sam włącza w torbie przez to że ma
umieszczony na boku przycisk power.
Klika razy się zdarzyło że po hibernacji (tak ma ustawiony przycisk)
potrafi się obudzić.
ALE
O 1 w nocy był zahibernowany (przyciskiem) - zasilacz podpięty, leżał na
stole a o 7 rano patrzę działa i komunikat że system (w7 64bit) się
zauktualizował. Dzisiaj w biały dzień :-) też działa.
Przejrzałem bios w poszukiwaniu budzenia przez kartę wifi ale nie
dokopałem. Mój router na pewno nie był wyłączany no chyba że to wpływ
sąsiadów z bloku - zmiana sieci (ale to wszystko stosownie poszyfrowane)
Dla mnie hibernacja to zapisanie pamięci operacyjnej na dysk twardy i
wyłączenie zasilania. Uśpienie to zupełnie inna bajka.
Czy coś w ostatnich latach w terminologii się pozmieniało???
z
PS. Ten model nie ma kontrolki od dysku i ciężko skumać co on robi. Czy
hibernuje czy usypia.
Received on Sun Feb 14 13:50:04 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Feb 2010 - 13:51:04 MET