Re: kieszonkowy czytnik pdf

Autor: ToMasz <twitek4_at_gazzeetta.pl>
Data: Tue 29 Dec 2009 - 21:54:54 MET
Message-ID: <hhdoq1$fu5$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

rs pisze:

>> Sam mam podobny kombajn PDA + GPS + telefon ale niestety z małym
>> ekranem i małą rozdzielczością 240x320 więc w tym przypadku nie polecam.
>> Jakiś rok temu mogłem wybrać coś podobnego z ekranem 480x640
>> ale cena mnie zniechęciła, prawie trzy razy większa od mojego.
>
> to jest niestety bryndza w porownaniu z wygoda jaka daja smarphony,
> nawet jak masz wielka rozdzielczosc ekranu. przerabialem to wiele
> razy.
>
>>>> Iphone z uwagi na małą funkcjonalność jak najbardziej zaliczam do
(cut)
Panowie. fajnie Wam sie dyskutuje, ale spróbujcie postawić sie w roli
nabywcy, dla którego priorytetem jest możliwość czytania PDFów, cena, a
potem wifi, gps i inne. _jeśli_ pdfy będą tekstowe, tzn tekst sie
przeformatuje, to nawet na 1.8 cala da sie wygodnie przeczytać wszystko.
 Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale eboki w świecie GSM wystartowały w
okolicy siemensa c35? tzn 80x100punktów?
Gorzej jeśli te pdfy są skanowane z książki. Taki plik mający 100 stron
ma 50-150 mega. RAz ze trudno to otworzyć, dwa przewijać. tak wiec w tym
przypadku każdy pixel na wagę złota.
Cena. O ile sprżęt z ekranem 320x240 można kupić za 150zł to iPhona....
za jedyne... i..który co? ma fajnijsze przewijanie? GPS ale do google
maps? W cenie iPhona mozna mieć coś co ma 800punktów w poziomie, wiec o
czym ta dyskusja?
ToMasz
Received on Tue Dec 29 21:55:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 Dec 2009 - 22:51:05 MET