Od kilku dni żeby uruchomić kompa muszę wyłączyć zasilacz z tyłu
obudowy, odczekać kilka sekund, włączyć zasilacz z powrotem i dopiero
uruchomić kompa przyciskiem na obudowie. Do tej pory używałem przycisku
"power" na klawiaturze (ustawiłem to sobie w BIOSie). Zasilacz to
Chieftec HPC 360-202 (moc: 360 W), który ma już z 6-7 lat. Czyżby pora
na wymianę staruszka? Może tylko jakieś kondensatory nie trzymają już i
trzeba by je wymienić?
Received on Sun Dec 20 20:50:02 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 20 Dec 2009 - 20:51:05 MET