Re: Canon Pixma iP4500 - problem z wydrukiem i kartridżami

Autor: vcore <mail*wytnij*_at_vcore.pl>
Data: Wed 25 Nov 2009 - 08:50:09 MET
Message-ID: <heinjh$c6h$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

Marx pisze:
> To ze drukarka byla malo uzywana zdecydowanie nie jest zaleta, co
> zreszta od razu wyszlo - masz zatkana glowice. Drukarka atramentowa
> powinna przynajmniej raz w tygodniu cos wydrukowac, inaczej jest duze
> ryzyko zaschniecia, a zaschnieta glowica to powazny problem.
> Jesli dostales ta drukarke za darmo to ok, ale jesli cos za nia placiles
> - lepiej czym predzej oddaj i kup nowa.
>
> Druga sprawa to zamienniki - kupiles pierwsza-lepsza kupe, jaka ci sie
> nawinela pod reke, co dodatkowo poteguje problemy z glowica. Poczytaj na
> forum, ktore sa dobre.
> http://forum.idg.pl/index.php?showtopic=57900
> Zle zamienniki zatkaja ci glowice na amen, a koszt glowicy to polowa
> ceny nowej drukarki (liczac iz nowe tusze kosztuja druga polowe to sam
> widzisz ze uzywana drukarka to zadna okazja).
>

No kupiłem pierwszą lepszą kupę - a w sumie nie wiem co kupiłem, powiedziałem "kartridże do canon
pixma ip4500" i tyle, drukarkę dostałem za darmo - miała wylądować pod śmietnikiem, jeśli mam być
szczery to z drukarkami wielkiego doświadczenia nie mam, mam co prawda w domu urządzenie
wielofunkcyjne, ale po wyczerpaniu się kolorowych tuszy dałem sobie spokój i nie kupowałem nowych -
bo i tak najczęściej drukuje tekst, wcześniej miałem jeszcze jakiegoś taniego canona ale kupiłem go
wraz z dodatkowym kompletem tuszy - a gdy ten się skończył drukarkę też odstawiłem w kąt, bo
drukowała kiepsko, w każdym razie nie potrzebuje świetnej jakości druku, przeważnie drukuję tekst z
jakimiś ilustracjami (więc kolor się przyda) niemniej jednak tusze które posiadam drukują bardzo
blade kolory, nie wiem czy jest to spowodowane samymi tuszami czy może rodzajem papieru (mam
wrażenie że tusz w niego całkowicie wsiąka)

> Ostatnia sprawa - reseter. Nie ma mozliwosci zresetowania tuszow z
> poziomu drukarki. Jedyna mozliwosc to reseter, ktorego koszt to ok 60zl,
> wiec nie sciemniaj ze to drogo. Zreszta bez resetowania mozna zyc,
> trzeba po prostu samemu sprawdzac poziom tuszu (najszybciej schodzi zolty)
> Marx

No ja widziałem resetery za ok. 90zł to ponad 100zł z wysyłką, a drukuje rzadko - wręcz od święta,
tak czy inaczej dużo lepszym rozwiązaniem dla mnie było by wyłączenie monitorowania tuszu - żaden
problem zaglądnąć do drukarki, więc jeśli dobrze rozumiem to wyłączenie monitorowania to nie
wyłączenie kartridża i jest on nadal używany przez drukarkę - jeśli tak to niech tak zostanie,
monitorowania poziomu tuszu nie potrzebujÄ™

-- 
WebProgress - Nowoczesne aplikacje internetowe
www.webprogress.com.pl
Received on Wed Nov 25 08:55:03 2009

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Nov 2009 - 09:51:03 MET