Re: Organizacja zapisu na powierzchni dysku

Autor: c)RaSz <barra6WYTNIJTO_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 27 Jul 2009 - 20:58:31 MET DST
Message-ID: <0560.000005aa.4a6df8d7@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Odpowiednie nośniki wymienne, poczynając od CD-ROMu, stosują zazwyczaj (ale
nie wiem czy tylko) spiralny zapis danych, zorganizowanych w Ramki, których
przypada po kilka na sektor. Spiralny zapis skutkuje tym, że drajwy wolniej
przeszukują sektory w poszukiwaniu lokalizacji jakiegoś pliku. Natomiast
znacznie lepiej jest wykorzystywana powierzchnia nośnika. Prędkość obrotu
krążka zmienia się tu w zależności od tego, jaką pozycję wskazuje głowica -
tak, aby zachowana została szybkość liniowa, z jaką bity śmigają przed
elektronicznym okiem. To zaś wygląda nieco podobnie jak w rozwiązaniu
zastosowanym kiedyś w Mac'kach, o czym pisałem na początku. Jednak dodatkowym
minusem zmiennej prędkości kątowej jest to, że przy przeszukiwaniu nośnika -
musimy stracić nieco czasu na dostrojenie prędkości obrotowej.

             Nie wiem jak to wygląda w przypadku nowszych nośników (DVD,
BRay) tudzież innych niż muzyczny lub CD-ROM - formatów zapisu danych, może
gdzieś nie jest on spiralny.

Wrócę do HDysków: tam zapis jest dokonywany na współ-koncentrycznych
ścieżkach, a nie po spirali. W efekcie konstruktor dysku musi wybierać
pomiędzy dwiema różnymi, możliwymi gęstościami zapisu: stałą liniowo, lub
stałą kątowo. Ta druga oznacza że silnik obraca talerzami ze stałą
prędkością, zaś w przypadku pierwszym stała jest szybkość przesuwu
powierzchni pod głowicą. A to oznacza, że w zależności od tego, która ścieżka
jest czytana - dysk musi wirować z inną prędkością kątową.

             Zmienia się też pojemność ścieżek, wszak ich długość jest różna,
w zależności od tego, jak daleko od środka dana ścieżka leży! Choć te
rozważania niby nie interesują zwykłego użytkownika, wszak dzieje się to
gdzieś głęboko w obudowie dysku - to jednak mi się wydają dość ważne, ze
względu na sam problem wykorzystania powierzchni dysku. Wszak jeśli zapis
jest ze Stałą Prędkością Kątową (nazwę to właśnie SPK, zaś dla Liniowej
będzie SPL), to znaczy, że pojemność najbardziej wewnętrznej, a więc
najkrótszej ścieżki - limituje nam tę samą wartość na pozostałych, znacznie
przecież dłuższych ścieżkach! Czyli że każdy tak zorganizowany dysk jest w
znacznych %-tach niedostępny! Bowiem w miarę oddalania się głowicy od
środka - drastycznie spada gęstość linowa faktyczne zapisywanej informacji.
Rosną bowiem (całkiem bezużyteczne!) przerwy pomiędzy bitami. Albo jak kto
woli: zupełnie niepotrzebnie fizyczna reprezentacja bitu na dysku - powiększa
swe rozmiary.

Jeszcze raz ponawiam więc pytanie:

Jak producenci HDysków (różnorodni) radzą sobie z ową niewspółmiernością
(różną długością) ścieżek wewnętrznych i bardziej zewnętrznych? Bowiem sądzę,
że robią to różnie, jako że z punktu widzenia użytkownika jest to zupełnie
"przezroczysty" aspekt funkcjonowania dysku... Co innego z nośnikami
wymiennymi.

Oczekuję więc wielu różnych opisów tegoż.

Pozdrawiam (c)RaSz

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Mon Jul 27 21:00:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Jul 2009 - 21:51:11 MET DST