Osoba MadMan napisała na pl.comp.pecet:
> Windows na moim laptopie BSODa ostatnio zaliczył podczas gry w coś
> napisanego niezbyt dobrze mam wrażenie. Padł sterownik grafiki. Było
> to jakieś 3 miesiące temu zdaje się. Ten błąd w żadnym wypadku nie był
> bez powodu.
Mhhm. Mój Linux ostatnio zawiesił się... hmm... wiem! po podłączeniu
aparatu na USB. Było to 2,5 roku temu i po twardym resecie okazało się,
że płyta główna jest do wymiany. Pierwszy zwis też pamiętam, bo wtedy
padł mi RAM 128MB DDRI (oj, dawno to musiało być). Po resecie
oczywiście pipczenie z głośniczka.
A na Windows kiedyś udało mi się spowodować BSOD-a przez kliknięcie w
pozycję menu, której teoretycznie nie powinno być w tym miejscu, bo
powinna się była zwinąć (trenowałem to chyba pół godziny z myszą, ale
wreszcie się udało ;) ).
W ogóle ostatnio postawiłem XP SP1 ostatnio specjalnie tylko dla 1 gry
(nic więcej tam nie było) i musiałem go przywracać średnio co 2 mc z
obrazu, bo się nie chciał uruchomić. Wiem, pecha mam.
Także z flashowaniem *czegokolwiek* z poziomu Windows dziękuję, postoję.
-- Pozdrawiam Marcin Kocur http://linux-porady.info - Linux od A do B :]Received on Mon May 11 21:30:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 11 May 2009 - 21:51:02 MET DST