Re: [z pogranicza] Walka z wirusami pendriveowymi

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Sat 02 May 2009 - 09:11:48 MET DST
Message-ID: <2009050207115300@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 02.05.2009 08:45, Osadnik pisze:
> ostatnio następuje spore nasilenie zainfekowanych komputerów i pendrivów
> rożnymi wirusami. przykre jest to że przodują w tym uczelnie i miejsca
> publiczne takie jak biblioteki.

To jest o tyle przykre, że można z tym w sporym zakresie
walczyć. Wystarczy wyłączyć autostart. (*)

Swoją drogą dużo powinna tu dać migracja na Vistę / Win7.

Natomiast jest to tak naprawdę nie tyle przykre, co naturalne.
Niestety, komputery, w których wiele osób przynosi własne
nośniki danych, w naturalny sposób są znacznie bardziej nara-
żone na infekcje tego typu wirusów.

> Wiadomo jest funkcja zablokowania zapisu - tylko pojawia sie problem
> kiedy chcemy coś na tego penrvive skopiować i tym samym wnosimy
> szkodnika do domu co zmusza nas do zakupu oprogramowania antywirusowego
> tylko do tego celu.

Są darmowe pakiety antywirusowe. A już na pewno do użytku
domowego.

Poza tym Vista sprawuje się tutaj znacznie lepiej niż XP i
nie uruchamia nigdy z pen-drive niczego bez wyraźnej prośby
użytkownika.

> Na FAT jest np. totalcomander z wtyczka obsługująca ext2. Czy wirus
> wlizie taka droga? chyba nie.

No a dlaczego na ten FAT miałby nie wleźć?

> Pojawia sie problem z podziałem na partycje pendrive bo Windowsy chyba
> nie umieją czytać wielu partycji.

Może i czytać umieją (nie sprawdzałem), ale nie założą.

> druga sprawa czy można ustawić atrybut dla partycji read-only?

Wydaje mi się, że nie. Owszem, można *zamontować* partycję
w trybie tylko do odczytu, ale jest to wybór systemu opera-
cyjnego. Nie da się natomiast chyba tego wymusić na poziomie
atrybutów partycji.

PS. Można też założyć autorun.inf jakiś niegroźny i na niego
     ustawić read-only. Część wirusów pewnie da się nabrać.
     A rozwiązaniem skrajnym byłoby sformatowanie FAT na pen-
     drive tak, aby miał bardzo mały limit liczby plików w
     głównym katalogu i zapchanie tego limitu do zera, żeby
     w tymże głównym katalogu nie dało się założyć żadnego
     nowego pliku.

-----------------------------------------------------------

(*) Dlatego w laboratoriach komputerowych na moim Wydziale
     Elektrycznym Pol. Śl. wprowadziłem po pierwsze pracę na
     kontach zwykłych użytkowników, po drugie z wyłączonym
     autostartem, a po trzecie zablokowałem w ogóle możliwość
     korzystania z wymiennych nośników danych poza bardzo
     szczególnymi, uzasadnionymi przypadkami :)

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Sat May 2 09:15:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 02 May 2009 - 09:51:01 MET DST