Andy pisze:
> "Andrzej Libiszewski">
>> Rozumiem, że śmietnik po instalacji tego wszystkiego usuwasz za friko?
>>
>> Poza tym, to chyba jednak NTG.
>>
>> --
> Czyzby czlowiek Mafi Microsyfu ?
Rozumiem, że każdy kto ma inne niż ty zdanie jest z mafii MS
> Wyobraz sobie, ze CinemaPlayer nie wymaga instalacji, w odroznieniu od
> kazdego innego "Softu" Microsyfu, ktory instaluja dla kazdego malego gowna
> megabajty "smietnikowego kodu".
Wystarczy że K-Lite zainstalujesz, to on generuje śmietnik
Po rozpakowaniu funkcjonuje po prostu, a nie
> wykonuje setki niepotrzebnych aktualizacji. I na dodatek, o zgrozo , nie
> wysyla zadnych informacji do centrali Microsyfu. K-Lite Codec zas, mimo ze
> instalacji wymaga, to instaluje rowniez tylko to czego portzebujesz. Bo ma
> taka mozliwosc konfiguracji, w odroznieniu od Microsyfu, ktory lepiej wie,
> czego potrzebuje uzytkownik. Ale jest takim dziwnym pakietem, ze jak sie go
> zainstaluje, to mozna ogladac wszystko, bez bezustannych "upadatow".
Do tego wystarczy ffdshow + Media Player Classic, nie potrzeba tony
śmieci które proponujesz.
>
> Jak nie wiesz o czym piszesz, to nie pisz, a jak jestes na smyczy Microsyfu,
> to lepiej calkiem sie tu nie pokazuj.
>
> Za Viste i tak powinni was zlinczowac.
WAS
>
> Andy
>
>
-- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".Received on Fri Mar 13 15:35:14 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 13 Mar 2009 - 15:51:02 MET