Re: Komputer z drugiej ręki - czy warto?

Autor: Mark <tajny_at_adres.w.pl>
Data: Tue 17 Feb 2009 - 13:50:59 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <1sdssv55nt06k.dlg@smok.wot>

Dnia Mon, 16 Feb 2009 14:43:39 +0100, Maciek napisał(a):

>> Jesli dostaniesz na to fakture, z "wyszczegolnionym" na niej systemem
>> Windows, jesli kompuyter ma COA (najklejke z numerem - WAZNE!!), i jesli
>> sprzedawca dostarczy Ci oryginalna plytke z WIndowsem - lub recovery - to
>> nie masz powodow sie bac o legalnosc.
> Czy jeśli kupuję w sklepie np. nowego laptopa, na którym jest tylko
> naklejony sticker Windows, system jest zainstalowany na dysku, nie ma
> nośnika, a na fakturze jest po prostu wypisana marka/model laptopa, to
> powinienem się martwić? :->

Oczywiscie ze powinienes sie martwic. nie watpie ze masz czale mnostwo
powodow do zmartwien.
A wracajac do meritum - Rozumiem ironie, ale jest zupelnie chybiona.
Wystarczy przeczytac temat - czyli :komputer z drugiej reki" by wiedziec co
mam na mysli.
I to, co jest oczywiste dla sklepu ktory sila rzeczy jest wiarygodnym
sprzedawca, niekoniecznie jest adekwatne do zakupow na allegro.
Kupujjac w sklepie nowy laptop, z gwarancja, WIEM ze ten system MUSI tma
byc. mam to w dokumentacji, moge sobie sprawdzic u producenta itp.
Kupujac uzywany , i to na allegro czyli od osoby nieznanej, wcale nie wiem
czy ten system byc tam musi czy nie, i rola sprzedawcy jest to udokumentowac
ze system rzeczywiscie jest legalny.

-- 
Mark
Received on Tue Feb 17 13:55:16 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 17 Feb 2009 - 14:51:05 MET