Awaria płyty ze zintegrowaną grafiką (długie)

Autor: Tomek <vafloo_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Fri 06 Feb 2009 - 09:25:01 MET
Message-ID: <gmgs4s$28l$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam,

Coś się zepsuło na płycie głównej ze zintegrowaną grafiką (GeForce 6100) i
przestał się wyświetlać czerwony kanał na monitorze.
Na początku wszystko grało przez jakieś 2 lata, niedawno zrobiło się tak, że
czerwony kanał pojawiał się i znikał w dowolnych momentach. Od kilku dni nie
ma go w ogóle.

Kabel i monitor są sprawne - podpięte do innego komputera działają poprawnie.
Inny monitor podpięty do mojego komputera nie wyświetla czerwonego, więc
ewidentnie wina jest po stronie płyty głównej/karty graf.
Nie jest to też chyba wina gniazda VGA na płycie, bo ruszanie nim nic nie
daje (czerwony nie pojawia się nawet na chwile).

Pooglądałem płytę dokładnie, ale nie widać żadnych niepokojących objawów
(kondensatory nie są spuchnięte itp.). Jedyne, co mnie zaniepokoiło to
radiator na mostku północnym (czyli na tym GF6100) - jak się go naciśnie
palcem w rogu, to się "kiwa", tak jakby nie przylegał na całej powierzchni do
układu. Z drugiej strony, odbiera ciepło od układu, bo jest gorący -
przytrzymując palec na 2-3 sekundy można się oparzyć. Czy to może być wina
tego radiatorka?

Pomyślałem sobie, że skoro padł układ na płycie to wsadzę do środka jakąś
kartę na PCI-E i już. Niestety, próbowałem z dwoma (GF 8800 GT i GF 6600) i
żadna z nich nie ruszyła. W BIOSie oczywiście poustawiałem odpowiednie opcje:
jak ustawię, żeby komputer najpierw sprawdzał czy jest karta w PCI-E, a
dopiero jak nie ma to inicjalizował wbudowaany układ, to komp. zachowuje się
tak, jakby nie wykrywał karty w porcie PCI-E i uruchamia zintegrowany układ.
Jak całkowicie wyłączę zintegrowany układ, to w ogóle nic nie startuje i
muszę resetować bios (bateryjka). Zaktualizowałem bios do najnowszego, ale
nie pomogło.
Próbowałem też odłączyć wszystko (dysk, DVD), ale to też nic nie pomagało.
Ze schematu w instrukcji do płyty wynika, że za obsługę gniazda PCI-E
odpowiada mostek północny (tak jak za wbudowaną grafikę). Może tam coś
wysiadło, albo to przez ten radiatorek... ?

I tu moje pytanie: czy coś z tego jeszcze będzie? Da się dojść jakoś do tego
co się zepsuło i ewentualnie to naprawić? Czy szanse są raczej niewielkie i
lepiej kupić nową płytę?

Moja konfiguracja:
Athlon 64 3000+ (1.8Ghz), płyta Gigabyte GA-M55Plus-S3G (GF6100/nForce 430),
1 GB RAM 667 pracujący w Dualu, HDD Samsung 80 GB, nagrywarka DVD BenQ, tuner
TV na PCI.

Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Fri Feb 6 11:30:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 06 Feb 2009 - 11:51:01 MET