Komputer umarl - zasilacz czy cos wiecej?

Autor: Z-uza <spamerstwa_at_nie.lubie.pl>
Data: Mon 02 Feb 2009 - 10:19:37 MET
Message-ID: <14yivsfntn4x9.5l87zw38ocnr$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="us-ascii"

Hej,

Wlasnie cos stalo sie z moim komputerem stacjonarnym, przez weekend stal
nieuzywamy, gdy dzis usilowalam go wlaczyc, po kilku sekundkach od
wcisniecia wlacznika sam sie wylaczyl (wentylatory ucichly, itd.), pali sie
tylko lampka POWER, ale jakos tak slabiej niz zwykle. Aby zgasla trzeba
wlacznik przytrzymac dluzej, jak przy twardym resecie kompa - wtedy znow
mozna odpalic na kilka sekund. Oczywiscie monitor nie podnosi sie w tak
krotkim czasie.

Nigdy nie bylo z nim problemow od jakis 4 czy 5 lat, nikt inny sie do niego
nie dotykal w czasie weekendu, w piatek zostal normalnie wylaczony po
zwyklej pracy, bez zadnych instalacji, zmian sprzetu, itd.

Ja stawiam na zasilacz, ale licze na Wasze podpowiedzi, bo chce sie upewnic
przed zakupem.

-- 
Dzieki i pozdrawiam,
Zuzka
Received on Mon Feb 2 10:20:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Feb 2009 - 10:51:01 MET