Re: 10? Aspire One już oficjalnie

Autor: Karthoon <karthoon.SKASUJ_at_gazeta.pl>
Data: Tue 27 Jan 2009 - 23:03:28 MET
Message-ID: <glo0bg$9e4$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

CeBeR <precz_z_sekcijanstwem@gazeta.pl> napisał(a):

> W dniu 27-01-2009 19:07, Karthoon pisze:
> > Tak się zastanawiam, czy naprawdę nie rozumiesz, czy tylko udajesz?
> > Kosztuje takie zaprojektowanie sprzętu (całości), żeby ten kawałek metalu
> > wystarczył. Odpowiedni dobór i rozmieszczenie podzespołów, odpowiednie
testy.
> > To potrafi podnieść bardzo mocno cenę.
>
> Zastanów się lepiej co chcesz udowodnić.

Nie mam zamiaru nikomu nic udawadniać. Po prostu uważam, że w wypadku
netbooków nie ma większego znaczenia czy mamy pasywne chłodzenie czy cichy
wiatrak. Znaczenie ma prądożerność układów, a to obecnie wygląda tak sobie.
Więc brak wiatraka to żadna rewelacja.

> To że "przy obecnych
> komponentach Intela chłodzenie pasywne netbooka nie jest możliwe" (czy
> jak to tam leciało)? Że jest możliwe, ale drogie (jakby schłodzenie tych
> paru watt z procesora i northbridge wymagało kilograma heatpipe'ów)?
> Doboru podzespołów (piszemy o netbookach, więc co tu dobierać - Atom i
> 945GSE)? Rozmieszczenia (no tak, mogli metodą prób i błędów umieścić
> elementy do pasywnego chłodzenia pod spodem laminatu i dziwić się, że
> jest gorzej)? Testów (to taki MSI Wind mimo posiadania blaszki o
> powierzchni 5cm^2 w roli radiatora testowany być nie musiał, bo w końcu
> ma wiatrak)?

Atom istnieje w kilku wersjach, można wybrać Celerona lub Via.
Mówisz tak, jak byś nie miał większego pojęcia o projektowaniu takich
urządzeń. Projektuje się całość - tak, aby było i tanio i w miarę dobrze.
Przy czym jeszcze jedni zwracają uwagę na jakość elementów (asus, toshiba,
dell), a inni nie (acer).

> Pasywne chłodzenie netbooków wymaga(ło) (udowadnia to Dell Mini 9)
> jedynie głośnego sprzeciwu użytkowników pierwszych modeli przeciwko
> szumiącym wiatrakom, ale widać posiadaczom bleeepc to nie przeszkadzało.

Bo to są urządzenia MOBILNE. Używane w różnych warunkach - więc to żaden
problem. Już bardziej obawiałbym się wyższej temperatury Della.
Nikt tego wcześniej nie wprowadził, bo nie widział takiej potrzeby.
Zresztą rok czy dwa temu, zanim pojawił się eee, nikt w ogóle o tym nie
myślał. Ba, takie Sony zarzucało Asusowi nawet psucie rynku (co nie dziwi,
skoro cena ich netbooka ma oscylować w granicach 1000 usd). To co robi Dell,
to po prostu kolejne ulepszenie (lub nie) konstrukcji.

> Wystarczył szpan z wydania pieniędzy za które można by kupić
> dwurdzeniowca (może nawet z dyskretną grafiką) na "ultramobilny" sprzęt
> z czasem pracy na baterii poniżej 3 godzin i siedmiocalowym ekranikiem
> na którym obejrzenie typowej strony www jest równie wygodne jak na komórce.

Dla ciebie szpan, a dla wielu osób to narzędzie pracy lub wygodne urządzenie
mobilne. MOBILNE. Drugie lub trzecie z kolei. Na tyle wygodne (rozmiary i
waga), że można je bez problemu nosić ze sobą.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Tue Jan 27 23:05:14 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Jan 2009 - 23:51:06 MET