Toshiba T1200 i stacja dyskietek

Autor: Marek GCor <coronzongrp_at_gmail.com>
Data: Thu 25 Dec 2008 - 00:57:27 MET
Message-ID: <8c7c71420812241557n7d695d67u120457c6a8e142f7@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam, mam problem z tym laptopkiem. Po doprowadzeniu do uzytku
zdecydowalem, ze:
 - Wywale kontroler dysku, do ktorego nie pasuje zaden dysk;
 - Zamiast tego dam modul KTT na port rownolegly, a do niego dysk
43MB, to wszystko w miejscu, gdzie nie ma modemu, a jezeli mi miejsca
nie starczy to wykorzystam miejsce na karty rozszerzenia;
 - Za to powinienem miec druga stacje dyskietek, by z jednej odpalac
DOSa, a po załadowaniu wnetrznosci do pamieci z CONFIG.SYS zaladuje
sterownik modulu KTT, nastepnie z polecenia SHELL=... skieruje COMMAND
DOSa na dysk.

I tu zaczyna sie problem, bowiem o ile ten szwindel z dyskiem dziala
nawet sprawnie, o tyle zamiast drugiej stacji dyskietek mam ziejaca
dziure. Stacja uzywa egzotycznego 26-iglowego podlaczenia. i nie wiem
jak i czy mozna zbudowac przelaczke, by umiescic tam zwykla stacje
dyskietek.
Czy istnieje jakas uniwersalna metoda rozpoznania co-do-czego lub,
jeszcze lepiej, opis wyprowadzen flopa?
Received on Thu Dec 25 00:57:34 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Dec 2008 - 01:51:07 MET