Re: Podłączenie SATA 2,5" do płyty ATA/IDE 3,5" ?

Autor: Maciek \ <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Wed 10 Dec 2008 - 11:38:53 MET
Message-ID: <kh6vj4hh4dtngslp2h06corlrs4dvdbhbu@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Tue, 9 Dec 2008 23:02:56 +0100, "chemik333" <chemik333 @ wp.pl>
wrote:

>Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>> "szerszen" ghlql1$6jn$1@news.task.gda.pl
>>
>>> zawsze mozna podlaczyc jeszcze przez usb :)
>>
>> I mieć transfer rzędu 20 MB/s. :)
>
>Celowo pominalem ta opcje... bo jak tak rozpatrujac to i przez Firewire
>mozna, a i adapter z pci na pcmcia i potem karta z zewnetrznym kontrolerem
>tez dalaby rade...

Ale to zależy co chcesz robić z tym dyskierm SATA. Jak na stałe to się
nie opłaca. Jak z doskoku to już warto to rozważyć. W WIN XP ( a i w
WIN 2K chyba też) po podłczeniu takiego adaptera nei trezba nic więcej
robić - żadnych sterowników. Ot taki większy pendrive ;-) Ja np. dość
często muszę przetestować/przekopiowac dyski PATA/SATA i zwyczajnie
nie opłaca mi się za każdym razem rokręcać kompa, wyciągać/podłączać
kabelki etc. Wolkę taką przejściówkę - przy testowaniu/zabezpieczaniu
danych jestem w stanei przeboleć te 20MB. Właśnei w tej chwili kopiuje
mi sie taką przejściówką dysk w moim laptoku - wymieniam 120GB na
320GB a nie chcę od nowa stawiać systemów bo mam tam XP, Vistę i 2
dystrybucje Linuxa pokonfigurowane do różnych celów i w sumie 7
partycji do tego. Włąśnie zrobiło się 24%, G4L raportuje że potrwa to
jeszce około pół godziny, transfer jest stabilny na poziomie
20.43-20.44MB/sec. MOgę spokojnie poczekać. Oczywiście gdyby to miał
być dysk podłączony w ten sposób na stałe to bym tego nie polecał. Ale
okazjonalnie to i owszem.

Zdrówko
Received on Wed Dec 10 11:40:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 10 Dec 2008 - 11:51:03 MET