Wed, 03 Dec 2008 10:54:27 +0100 Olek <olo@usuntodigitalline.eu>
napisał:
>taki zakurzony komputer to syf strzela w powietrze, to dodatkowo
>sprężone powietrze lubi się jeszcze wydobyć z butelki w postaci płynnej
Bo to w puszce to akurat nie jest sprężone powietrze.
>- nie wiem jaki to może mieć wpływ np. na luty...
Chemicznie to żaden. Czynniki chłodnicze które znajdują się w puszce
ze "sprężonym powietrzem" (z reguły jest to mieszanka R134a i R152a)
to gazy obojętne. Ale jeżeli chodzi Ci o to że po polaniu płyty takim
czynnikiem i miejscowym ochłodzeniu mogą pojawić się pęknięcia lutów
to coś może w tym być, zwłaszcza w przypadku tandetnych, kruchych
lutów bezołowiowych. Może też, przynajmniej teoretycznie zapoczątkować
zarazę cynową, która przebiega powoli nawet w temperaturze 13,2 stopni
Celsjusza (im zimniej tym szybciej) i jeżeli taka temperatura utrzyma
się dostatecznie długo, zamieni lutowania w szary proszek...
"At 13.2 degrees Celsius (about 56 degrees Fahrenheit) and below, pure
tin transforms from the (silvery, ductile) allotrope of
beta-modification white tin to brittle, alpha-modification grey tin.
Eventually it decomposes into powder, hence the name tin pest.
The decomposition will catalyze itself, which is why the reaction
seems to speed up once it starts; the mere presence of tin pest leads
to more tin pest. Tin objects at low temperatures will simply
disintegrate."
(za http://en.wikipedia.org/wiki/Tin_pest)
Ja tam wnętrzności wszelkich urządzeń elektronicznych czyszczę
odkurzaczem i pędzlem - w jednej ręce rura od odkurzacza a drugiej
pędzel, którym wygarniam kurz z zakamarków.
-- RUN" Press PLAY then any key: Loading WINDOWS block 45829 read error bReceived on Wed Dec 3 13:10:12 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Dec 2008 - 13:51:00 MET