Re: Zasilacz (uszkodzony?)

Autor: Vituniu <vituniu_at_poczta.fm>
Data: Tue 02 Dec 2008 - 13:22:17 MET
Message-ID: <gh39gl$lq8$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>> Czy to normalne, ze wiatrak w nim zupelnie
>> nie startuje? Nie drgnie ani podczas uruchamiania
>> komputera ani po "wygrzaniu" go kilkunasto-minutowa
>> praca (choc pod niezbyt duzym obciazeniem...
>> jakies 100W)
>
> Miałem identyczny i startował od razu, a zestaw mam raczej
energooszczędny.

780G + 4850e.. nie za duzo, ale jednak...

> A po wygrzaniu zasilacz jest zimny, ciepły, czy gorący?

Po jakis 30 minutach pracy - cieply.

Daleko mu do pewnego 200W w ktorym zatarl sie
wiatrak skutkiem czego mialem gril odcisniety na
dloni ;) Ale cieply jest.

>> Jednoczesnie slychac delikatne chrobotanie
>> (cos jak odlosy baaaardzo zuzytego wiatraczka
>> na panewkach).
>
> Pewnie elektronika, czyli świerkające cewki.
> Częste w tym modelu.

Mozliwe... ale.... Slyszalem cwierkajace cewki, piszczace
cewki, pogwizdujace cewki... pierwszy raz slysze o tym,
ze moga tez stukac... Odglos przypomina lopatki wiatraka
zachaczajace o jakis kabelek. Tyle, ze po pierwsze lopatki
sa nieruchome, a po drugie nic nie znajduje sie w ich zasiegu.

Odsylam zasilacz do serwisu...

pozdrawiam,
Vituniu.
Received on Tue Dec 2 13:25:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 02 Dec 2008 - 13:51:01 MET