Re: Uśmierciłem płytę nowym BIOSEm, co teraz?

Autor: marfi <marfi _at_bb.onet.pl>
Data: Fri 31 Oct 2008 - 23:00:45 MET
Message-ID: <gefv8i$gd3$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Michal Bien" <mbien@uw.edu.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:Xns9B48E73457213mbien@127.0.0.1...
> marfi <marfi @bb.onet.pl> wrote:
>
>> Gdy kumaty inaczej popsuje płytę i musi kupić nową to jest "cięcie
>> kosztów"?
>
> To jest przypadek ekstremalny (w koncu bylo pytanie - czy chcesz
> sobie uciac palec (czy jakos tak ;) az trzeba bylo wylaczyc ten monit.
> Duzo latwiej o zwis komputera, zanik napiecia, nieudany flash, czy chocby
> wirusy, co od czasow CIHa nie jest niczym nadzwyczajnym. Tak - to jest
> nadmierne ciecie kosztow IMHO.
>

  Czy tak często słyszysz o podobnych zdarzeniach, że dla tych kilku zdarzeń
warto umieszczać BIOS w podstawce?
Zresztą do zaprogramowania BIOS wymaga specjalnych urządzeń w cenie
zbliżonej do ceny płyty głównej.

  Gdyby własciciel płyty robił upgrade swojego mózgu jutrzejszy poranek w
szczęśliwym przypadku powitałby gromkim "kukuryku" :)

-- 
marfi 
Received on Fri Oct 31 23:05:12 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 31 Oct 2008 - 23:51:05 MET