HARDWARE PROBLEM - zagwostka, karta grafiki ?

Coś szwankuje mi w komputerze – na 99.9% jest to problem sprzętowy (choć z
systemem Windows też coś jest nie w porządku). Obstawiam na kartę grafiki, ale....

Komputer podłaczony jest przez geforce galaxy gs 7600 z chłodzeniem zalmana do
dwóch monitorów: nowo kupionego (3 tygodnie temu) GATEWAY 24” S-PVA oraz do
starego SONY 19” TN. Oba monitory są podłączone do gniazdka sieci 220V
bezpośrednio (nie przez komputer), Do komputera oba podłączone przez DVI.
Karta jest na PCI Express. Problem nie istniał gdy miałem jeden monitor, ale
też nie pojawił się odrazu jak podłączyłem drugi.

Często zdarza się:
Pokazują się czarne ekrany na obu monitorach, tzn. Monitory “gasną”, na chwile
pokazuje się logo “No signal” (tak jakby komputer był wyłączany, lub nie był
włączony – A JEST WŁĄCZONY NADAL!). I Po “no signal” mam czarny ekran,
monitory przechodzą w stan “czuwania”, komputer działa dalej (NAPEWNO ! -
sprawdzałem bo zostawiłem tak I WS_FTP wgrał przez godzinę 1 GB zdjęć na FTP)
tylko oczywiście nic nie widać. Te czarne ekrany mam kilka razy dziennie, a
czasem przez kilka dni wcale. Pojawiają się nieraz po 3-5 minutach od
zresetowania / uruchomienia komputera, czasem po 30, 60 czy ok. 90-120
minutach, a czasem przez kilka dni pecet jest włączony I nic, wszystko OK.
Czasem parę dni jest OK.
Ostatnio pojawia się na grafikach (szczególnie na gradientach) migające
pixele, wygląda to jak martwe pixele, tylko że jak przesunę zawartość strony,
okna, itp. To te pixele migajace też się przesuwają – więc odpada sprawa że są
to martwe pixele GATEWAY-a (na SONY raczej nie obserwuje tych dziwnych
migających pixeli-ale to chyba nie wina GATEWAY-a bo one się przesuwają z
stroną, zawartością okna).
Raz czy dwa na SONY pojawił się obraz w harmonijkę, część ¼ ekranu była
“zwinięta w harmonijkę”...

Najczęściej pojawiaja się czarne ekrany, ostatnio te mrygające pixele, a
harmonijka tylko 1-2 razy. W komputerze mam mocny zasilacz (500 W), aczkolwiek
sprzętu też jest sporo dwa dyski + macierz 4 dysków w RAID, dwa napędy DVD,
Athlon 64 x2 5000+.

Nie bardzo jak mam sprawdzić kartę, mam zapasową ale na AGP. Nie chce kupować
nowej, jeśli się okaże że to nie karta jest winna. Na Sony już nie mam
gwarancji, Gateway to nówka. Na kartę grafiki chyba jeszcze mam gwarancje, ale
też idąc do serwisu chce być pewny że jest uszkodzona.

Czy jest jakiś soft, który by zdiagnozował czy karta jest OK czy nie ? Coś jak
MEMTEST86 dla RAMu ? A może to nie karta, tylko coś innego szwankuje ? Płyta
to ABIT, RAM niestety mieszany taniocha GOODRAM + z dobrymi OCZ (DDR). W
komputerze wydziela się sporo ciepła (6 dysków Seagate), ale otworzyłem
obudowę (zdjęta boczna ścianka) I efekty są te same, czarne ekrany mam co parę
dni...

Myślałem też przez chwilę o przyczynach softwareowych (jakiś chamski trojan,
virus, itp.), ale to raczej odpada, przeleciałem dysk adware, mks-em I NOD32.
Jedynie w Windowsach przy starcie mam wyłaczony FireWall (systemowy), który
jednak po starcie systemu, po ok. 20-30 sekundach jest włączny (aktywny).

Opisałem chyba dokładnie problem, jak coś nie jest jasne to dopiszę.

W czym jest problem ?

Dzięki!
Leo

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/