> Po ostygnieciu wraca do normy (aktualnie partycja windowsowa juz nie startuje
> ale dane sobie zczytalem).
> Jak laptok jeszcze sie nadawal do dzialania to za pomoca speedfana sprawdzilem
> SMART i nic, zaden z parametrow nie przekroczyl nawet wartosci poczatkowych.
>
> Gdy juz wystapia problemy to dysk wydaje z siebie cykliczne stukania glowicami
> tak co sekunde.
>
> Co padlo?
> Plyta czy dysk?
Podlaczylem inny dysk do mojego laptoka i dzialal kopiujac dane przez ponad 30
minut bez problemow.
Za to dysk po wrzuceniu w kieszen USB zupelnie sie rozlazl i nawet nie chcial
gruba odpalic.
Wychodzi ze to dysk. Czyli dobrze bo dane sobie skopiowalem a laptok nadal
sprawny :)
Tyle ze po co jest SMART?
Rozumiem ze plyta nie wspiera go (nigdzie nie wyrzuca ze sprawdza SMART po
starcie, ale w takim razie dlaczego SpeedFan pokazuje wyczytane dane jako
perfekcyjne (relocation count-0, ogolny stan to perfect )?
Dysk to IBMowy travelstar wspiera smart-a ale jak widac w rezultacie nie dziala.
Co jest mieli za duzo to dali? Mial ktos podobne przygodzy z gupim SMART-em?
-- Pozdrawiam Lukasz Sczygiel -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Wed Jul 23 16:35:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 Jul 2008 - 16:51:07 MET DST