Re: Problem z procesorem

Autor: Tomek <noname_at_noname.pl>
Data: Sat 21 Jun 2008 - 19:57:28 MET DST
Message-ID: <g3jffm$vek$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marcin Kocur pisze:

>> Dramat - pierwsza
>> myśl, ukruszony rdzeń, koniec.
>
> Nie da się.

Chyba jednak się da, bo mój procesor nie posiada heatspreader'a. Na
krawędziach widoczne są wielkości dziesiętnej części mm uszczerbki. Ale
jakie może mieć to powiązanie z wyłączaniem przy przekroczeniu
temperatury. Jakoś nie widzę w tym logiki, szczególnie, że procesor
działa i nie radzi sobie źle w innej płycie.

> Ale jego procek jest trochę inny? Może Twoja płyta nie lubi tego modelu?
> Spróbuj zaktualizować BIOS. A może upaćkałeś gdzieś nóżki pastą?
> Pokrzywione są może? Albo naleciała Ci pasta do gniazdka?

Ten "nowy" to Duron 1600 MHz, z poziomu systemu widoczny jako Unknown
CPU type, ale to pewnie już tylko kwestia aktualizacji BIOS-u. Pomijając
ten fakt nie widzę sensu aktualizacji Bios-u. Jak do tej pory jakoś
przez 8 lat płyta i procek się lubiły, z niczym nie było problemu, a
brak np. obsługi boot USB dla NF-7 w najnowszej aktualizacji BIOSU i
pewne ryzyko raczej mnie do niej nie skłaniają, szczególnie przez kilka
dni, kiedy to pilnie potrzebuje PC. Odnośnie pasty wcześniej nakładałem
jakąś białą maź dodaną do radiatora. Teraz nałożona jest jakaś srebrna i
jak widać daje radę. Upaćkanie i wygięcie odpada. Za parę dni powalczę
znowu z Athlonem 2400+, zobaczymy czy to coś pomoże. Pozdrawiam.
Received on Sat Jun 21 20:00:14 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 21 Jun 2008 - 20:51:08 MET DST