kilka klawiszy umarło...

hej, dziwna sytuacja; na początku testowałem kilka dystrybucji linuksa z
livecd (kilka razy musiałem wyłączyć komputer listwą bo się zawiesił a
mój lap nie ma przycisku reset chyba:|), następnie wybrałem się do
drugiego pokoju aby podpiąć lapka do drugiego kabla internetowego (w
domu są 2 komputery i router) aby coś sprawdzić, i od razu po włączeniu
dziwna rzecz podczas bootowania wyskakuje komunikat "system cpu
shadowed" czy coś takiego, po kilku sekundach komputer się wyłączył sam,
po kilku próbach wszedłem do biosu i wyszedłem od razu, xp zaskoczył,
lecz od razu niemiła niespodzianka; nie moge się zalogować bo kilka
klawiszy nie działa (ok 15). później zresetowałem w biosie ustawienia
esc czy jakoś tak (jakieś konfiguracyjne) i wróciłem do swojego i już
nie wyskakiwał "cień" ale klawisze nie działają... odpiąłem i podpiąłem
klawe ale nic to zmieniło. no i dwa pytania;

czy można jakoś te nieszczęsne klawisze ożywić? (czytałem trochę o
czyszczeniu ale mi nic nie wylało się wiec to chyba zbędne...)

dlaczego wyskoczył ten dziwny komunikat? (tuż przed tym włączyłem
installera fluxbuntu, i zresetowałem go tym razem jakoś klawiszami się
udało, gdy sprawdzał sobie coś tam przed rozpoczęciem właściwej
instalacji, potem nie pamiętam czy uruchomił się xp czy wpisałem
poweroff...)

aha i jescze dziwna rzecz; teraz podczas boowania wyskuje razem z info o
cpu etc sentencja "mouse inicialetion" czy jakoś tak, wiadomo o co
chodzi, sęk w tym że ja nie używam mychy...

-- 
pozdrawiam
plc