Re: bad sector

Autor: Mikolaj Tutak <mtutak(a)nixz*net_at_nospam.com>
Data: Thu 05 Jun 2008 - 11:13:11 MET DST
Message-ID: <g28aqv$5h7$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Radosław Sokół wrote:
> Mikolaj Tutak pisze:
>> Ja tam wolę dyski bez relokowanych sektorów. Jesli takie sektory
>> pojawiają się to nie jest to dobry znak...
>
> E tam. Jak kot przeciśnie się pod serwerem to jest równie
> zły znak. A na pewno równie wiarygodny :)

Nie trywializuj :-)

> PS. Miałem dyski, na których było kilka uszkodzonych sektorów
> *widzianych przez system*, czyli oznaczonych podczas for-
> matowania partycji. I te dyski pracowały wiele lat z tymi
> uszkodzonymi sektorami.
> Groźna jest *pochodna* liczby uszkodzonych sektorów, a nie
> sama ich liczba.

Pochodna po czasie własnie. I jeśli zmieni Ci się z 0 na choćby 1 to
pochodna ta jest >0, osobisci wolabym niesprawdzać czy nie poleci dalej.
Aczkolwiek mialem dysk co mu sie pojawił 1 bad, po czyszczeniu został
zreaalokowany idziałał potem jeszcze dosyc dlugo...

-- 
pozdrawiam
      Mikołaj
Received on Thu Jun 5 11:15:30 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 05 Jun 2008 - 11:51:01 MET DST